Czy fotowoltaika po zimie wymaga przeglądu?

solar energia, fotowoltaika

Zima powoli ustępuje miejsca wiośnie. Dla branży PV to oznacza jedno ? zbliża się początek sezonu produkcyjnego. Z kolei prosumentom nasuwa się pytanie: czy fotowoltaika po zimie wymaga przeglądu i serwisu?

Wraz z nadejściem zimy część użytkowników fotowoltaiki zadaje sobie pytania dotyczące jej stanu technicznego po okresie funkcjonowania w niższych temperaturach. Czy są uzasadnione, a fotowoltaika faktycznie wymaga pozimowego przeglądu? Temat działania fotowoltaiki w sezonie zimowym poruszaliśmy już jakiś czas temu w innym artykule.

Fotowoltaika latem a zimą

Najwięcej energii instalacja fotowoltaiczna wytwarza w miesiącach letnich ? szacuje się, że jest to około 70% całości energii produkowanej w ciągu roku. Właśnie wtedy instalacja o mocy 1 kWp jest zdolna do wytworzenia ok. 180 kWh w ciągu miesiąca. W miesiącach zimowych, szczególnie w grudniu i styczniu,  taka fotowoltaika produkuje najmniej energii, bo ok. 20-30 kWh.

Polskie zimy ? te, które znamy z lat ubiegłych ? nie stanowiły dla fotowoltaiki większego problemu. Jednak tegoroczna, po raz pierwszy od długiego czasu, zafundowała nam intensywne opady śniegu i mróz, który utrzymywał się stosunkowo długo. Taka sytuacja może budzić wątpliwości użytkowników fotowoltaiki, zwłaszcza tych świeżo upieczonych, którzy dopiero zbierają doświadczenie.

Fotowoltaika po zimie ? serwisować czy nie?

Fotowoltaika to jedna z najbardziej bezawaryjnych instalacji, przygotowana do całorocznej działalności ? również w mroźne miesiące zimowe. Choć wysoka, długo utrzymująca się pokrywa śnieżna wpływa na zmniejszenie produkowanej energii (zwłaszcza, gdy instalacja zamontowana jest na dachu o niskim nachyleniu, przez które śnieg nie może samodzielnie zsuwać się z modułów) ? nie odbija się negatywnie na stanie technicznym instalacji. Wysokiej jakości komponenty PV gwarantują instalacji długą żywotność i odporność na niskie temperatury. W zimie chronią instalację od mrozów i śniegu, wiosną od roztopów, a latem ? od wysokich temperatur.

Podsumowując ? jeśli wątpliwości budzi sam fakt kończącej się zimy i zbliżającej wiosny ? nie ma konieczności wykonywania przeglądu. Natomiast jeśli zauważyliśmy znaczny wzrost rachunków albo niepokoi nas wygląd modułów czy diody sygnalizujące błąd pracy falownika ? wtedy warto pomyśleć nad przeglądem i serwisem naszej przydomowej mikroelektrowni.

Mój Prąd 2021. Kiedy ruszy nabór do programu?

solar energia, fotowoltaika

Choć Ministerstwo Klimatu i Środowiska nadal nie podało dokładnych założeń programu Mój Prąd 2021, prosumenci mogą spać spokojnie. MKiŚ podaje, że tegoroczna edycja programu dotacji na pewno zostanie ogłoszona. Co wiemy już teraz?

Poprzednie dwie edycje programu Mój Prąd, będącego gwarancją dopłat do mikroinstalacji dla gospodarstw domowych, osiągnęły niewątpliwy sukces. Dzięki drugiej odsłonie programu (która zakończyła się przedwcześnie, bo 6 grudnia 2020 roku) i budżetowi w wysokości 1,1 mld zł, wsparcie otrzyma aż 220 tys. prosumentów!

4 GW mocy w polskiej fotowoltaice!

Rok 2020 zakończyliśmy z wynikiem 4 GW w odniesieniu do łącznej zainstalowanej mocy. Jak podaje portal globenergia.pl, w poniedziałek 22 lutego 2021 roku między godziną 11 i 12 krajowe elektrownie fotowoltaiczne wprowadziły do sieci 1935,7 MWh.

Według Ireneusza Zyski, wiceministra klimatu i środowiska oraz pełnomocnika rządu ds. OZE, cel wpisany do strategii energetycznej Polityka energetyczna Polski do 2040 r., osiągniemy dużo szybciej. Założeniem było osiągnięcie 5-7 GW łącznej mocy elektrowni fotowoltaicznych w Polsce w 2030 roku. Przypomnijmy również ? Instytut Energii Odnawialnej przewidywał, że pod koniec 2021 roku łączna moc instalacji fotowoltaicznych przekroczy 4,2 GW. Jak podaje wiceminister Zyska, już teraz wynosi 4 GW!

Mój Prąd 2021

Niewątpliwie rządowy program dotacji Mój Prąd był jednym z powodów tak prężnego rozwoju fotowoltaiki w Polsce. Program umożliwiał uzyskanie dofinansowania na zakup i montaż instalacji fotowoltaicznych. Dofinansowanie obejmowało do 50 proc. kosztów instalacji i nie mogło przekraczać 5 tys. zł na jedno przedsięwzięcie. Dofinansowane instalacje mogły mieć moc w przedziale od 2 do 10 kW.

Aktualnie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wraz z resortem klimatu pracują nad trzecią odsłoną programu. Jak podaje portal gramwzielone.pl, w kolejnej edycji dofinansowanie będzie można uzyskać nie tylko na samą instalację fotowoltaiczną, jak dotychczas, ale równie na urządzenia zwiększające autokonsumpcję energii produkowanej z PV.

Jak poinformował podczas XII Ogólnopolskiego Forum Fotowoltaiki i Magazynowania Energii SOLAR+ Ireneusz Zyska, stale trwają prace nad kontynuacją programu. Opóźnienia wynikają z chęci zbudowania jak największego budżetu w sposób transparentny. Jeśli budżet finansowania Mój Prąd 3.0 zostanie przygotowany w ciągu 2-3 miesięcy, do połowy bieżącego roku powstanie możliwość ogłoszenia naboru.

Nie pozostaje nam więc nic innego, jak czekać na więcej szczegółów. Liczymy, że kolejna edycja programu odniesie jeszcze większy sukces i pomoże w niesieniu fotowoltaicznej myśli dalej w świat!